Majowa Praga 2019


Tegoroczny majowy pobyt w Pradze upłynął w cieniu Mikuláška, jako że mieszkałam na Małej Stranie.
Niestety pod znakiem brzydkiej, deszczowej pogody, co spowodowało, że wróciłam nie do końca usatysfakcjonowana. W niektóre zaplanowane miejsca nie było po prostu sensu jechać, skoro padało. Pozostawały wystawy, teatry, kina, antykwariaty, stoiska z DVD gdzieś tam na stacjach metra...
W rezultacie wróciłam z 20 książkami i 39 filmami, co jest - wydaje mi się - swoistym wyczynem.



Na festiwalu Open House Praha 2019 udało mi się obejrzeć osiem miejsc, to znaczny postęp w stosunku do ubiegłego roku. I chyba rekord nie do pobicia, zważywszy, że obiekty otwierają się o 10.00, a zamykają o 18.00, do wielu z nich trzeba odstać swoje w kolejce, no i pokonać odległości między nimi. Znam już daty Open House 2020, więc mogę spokojnie rezerwować hotel na przyszły rok.

Z kontaktów międzyludzkich - intensywnie z poznaną przy tejże okazji w zeszłym roku starszą panią; zaprowadziła mnie pod dom Karela Gotta :) Ponownie odwiedziłam Marketę na Nowym Świecie i przy tej okazji poznałam dwie kolejne fejsbukowiczki. A także - uwaga - byłam u pewnej autorki, ale o tym myślę będzie osobno, gdy przeczytam jej książkę.

Codziennie kilkakrotnie pokonywałam schody wiodące od placu Małostrańskiego do mojego hotelu i miałam już ich serdecznie dość. Najwyraźniej jednak nie na tyle, żeby nie wspiąć się innymi schodami, w innych miejscach: byłam na wieży Mikulášowej, którą widać na zdjęciu u góry, w kolejnej vodarnie, zwiedziłam Hotel International, gdzie na szczęście na taras dostałam się windą (no, prawie). To była jedyna tym razem wycieczka z Praha Neznámá, ale jak zwykle satysfakcjonująca.

Ze zgrozą w tej chwili stwierdzam, że nie byłam na żadnej wyspie - wbrew tradycji. Ale cmentarz jeden udało się zwiedzić, choć zupełnie niespodziewanie - za to przez deszcz nie dotarłam do Bohnic, gdzie chciałam zobaczyć nie tylko miejsce pochówku pacjentów szpitala psychiatrycznego, ale również cmentarz dla zwierząt. No nic, odkładam to na sierpień.

Jeszcze nie wiem, ile z tego pobytu powstanie postów, ale już szykuję zeszycik z notatkami na wspomniany sierpień :)































Po 75 zł!!!








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Majowa Praga 2023

Okropne to jest, żeby tak kompletnie nie mieć czasu na tego bloga. Zbliża się kolejny majowy wyjazd, a ja nawet nic nie napisałam o tym z ze...