Porzuciwszy ostatecznie nadzieję, że w tym roku uda się do Pragi pojechać, pomyślałam, że wybiorę jako temat kolejnego postu... stację kolejową. Tak na przekór :)
No, zwłaszcza, że jest to już stacja nieczynna.
Tego sierpniowego dnia w 2019 roku wybrałam się na zwiedzanie oczyszczalni wód odpadowych, która znajduje się po drugiej stronie torów. I tak trochę niespodzianie znalazłam się przed starym budynkiem stacyjnym Nádraží Bubeneč, więc po skończonym zwiedzaniu wróciłam tam i go sobie obejrzałam.
No ale zacznijmy od mapek.
Dzielnica Bubeneč znajduje się na północy Pragi.
Moja droga była taka: metrem A do stacji Hradčanská, a potem przejść przez tory kolejowe i wsiąść do autobusu 131.
Tego dnia niestety kropiło, gdy wysiadłam z metra, toteż tradycyjnego zdjęcia przejścia przez tory, które zawsze uskuteczniam w tym miejscu, nie robiłam. Dlatego teraz posłużę się widokiem ze strony mapy.cz :)
Po przejściu na drugą stronę skręcamy w ulicę odbijającą ukośnie w prawo, nazywa się Pod kaštany - tam jest przystanek autobusu. Wysiądziemy na ulicy Goethego, na drugim przystanku.
Dzisiaj postanowiłam skorzystać z czeskich map, a przy tej okazji odkryłam istnienie gotowych strzałek w paincie :) brawo ja :)
Od razu przypomnę, że w dzielnicy Bubeneč (nie bardzo wiem, jak to po polsku odmieniać) byłam tu na blogu już dwa razy: najpierw pisałam o takiej ciekawostce, jak zegar słoneczny przy letohradku, a potem o starym centrum Bubenči.
Więc wysiadamy z autobusu.
Prawie przed stacją.
Co gorsza od razu widzimy, w jakim jest fatalnym stanie.
Ale teraz zrobię taki myk. Gdy wracałam z oczyszczalni, zobaczyłam otwartą bramę w kamienicy. Taka otwarta brama to dla mnie jak czerwona płachta dla byka, od razu ruszam do ataku. W środku było ciekawie, ale o tym innym razem (koniecznie!). Teraz tylko obrazki, jakie zobaczyłam przez płyty ochronne obok torów czyli właśnie widok na starą stację (powtarzam, przez pleksi).
A teraz już podchodzimy na teren stacji.
Ma ona długą historię, bo sięga połowy XIX wieku. To była pierwsza stacja od Pragi na tej trasie (do Lovosic), otwartej 1 lipca 1850 roku. Jeździły tędy wówczas trzy pociągi dziennie. Używali ich prażanie na wycieczki do Stromovki, a także mieszkańcy sąsiednich gmin: Dejvic, Šárki i Podbaby, gdzie kilkanaście lat później wybudowano samodzielny przystanek. Liczono rocznie około 50 tys. pasażerów, pociągi były przepełnione głównie w niedziele, kiedy sobie mieszczanie zażywali odpoczynku za miastem. Sam budynek stacyjny był dość prymitywny (ponoć bardziej przypominał domek stróża niż stację), w związku z czym po roku 1877 dokonano przebudowy, tym bardziej, że pojawiał się tu raz w roku dwór cesarski!
Ale teraz co się dzieje: w 2014 roku wybudowano na nowo przystanek w Podbabie i od tej pory w Bubenči już się nie zatrzymują pociągi osobowe (były to podmiejskie linie S4 i S41). jest to już tylko mijanka. Wcześniej już zlikwidowano tzw. vlečky czyli bocznice do pobliskich zakładów przemysłowych.
Obiekt kupiło miasto i przekazało do dyspozycji Radzie Dzielnicy Praga 6. Ta od dłuższego czasu usiłuje coś z tym zrobić, spotykała się z mieszkańcami, rozpisywała ankiety na temat sposobów wykorzystania tego miejsca (sportowe, kulturalne, gastronomiczne). Ale potrzebny jest najemca. Zainteresowanie wyraził i Teatr Braci Formanów.
Jak wynika z linków, które podaję na końcu, w listopadzie 2019 roku rozstrzygnięto konkurs na zagospodarowanie obiektu. Czy teraz dzieje się coś, nie wiadomo. Sytuacja raczej nie sprzyja żadnym ruchom.
A teraz sobie obejrzymy, jak to na razie wygląda.
Bardzo częsty widok na praskich budynkach - pamiątka praskiego powstania w maju 1945, uczczone miejsce czyjejś śmierci, zawsze nad tablicą pamiątkową wisi taki wianek (wianek brzmi nieco dziwnie i lekceważąco, ale nie nazwę tego wieńcem za względu na małe rozmiary).
Ciekawostką związaną z tą stacją, którą podaje Wikipedia, jest to, że tutaj pracował jako sygnalista Jiří Bouda, malarz i grafik. Jako jako młody chłopak był zafascynowany techniką, a zwłaszcza kolejnictwem i po ukończeniu szkoły zaczął tę pracę, którą przerwało dopiero wojsko. Bouda po powrocie z wojska zajął się wraz z żoną 6-letnią restauracją słynnego papierowego modelu Pragi tzw. Langweilův model Prahy w Muzeum Miasta Pragi. No ale to już nie należy do dzisiejszego tematu :)
Linki:
- Wikipedia
- dokładny opis w Katalogu Zabytków
- strona Rady Dzielnicy 6
- artykuł z Blesku
- artykuł z listopada 2019 o rozstrzygnięciu konkursu na najemcę na najbliższe 10 lat
- też o tym konkursie
- i to też
Fotografie z 12 sierpnia 2019 roku.
Dopisek
Właśnie obejrzałam program Z metropole z dnia 23 listopada 2019 roku, gdzie jest mowa o tym rozstrzygniętym konkursie. Tu jest link.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Grób rodziny Hrdlička na Cmentarzu Olszańskim
To jeden z najbardziej znanych i największych pomników na cmentarzu Olszańskim ( Olšanské hřbitovy ). Alois Hrdlička był prawnikiem i sędzią...
-
Na Wietnamczyków natknęłam się już pierwszego dnia w Pradze. W sąsiedniej kamienicy funkcjonował sklep Večerka , do którego udałam się zara...
-
Najwęższa uliczka w Pradze to ciekawostka, która już weszła do przewodników po mieście. Znajduje się na Małej Stranie, a przypomniałam sobie...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz