Niedzielny poranek - w dawnym kościele św. Anny (Pražská křižovatka)

 Celem wyprawy w zeszłoroczny sierpniowy niedzielny poranek był kościół św. Anny, udostępniony do zwiedzania podczas Festiwalu Open House. Pierwsza część relacji - tutaj.

To kościół gotycki, z pierwszej połowy XIV wieku, o burzliwych dziejach, które obiecuję sobie prześledzić innym razem (chcę jeszcze zrobić zdjęcia z zewnątrz z innych perspektyw). Dziś wystarczy tylko informacja, że kościół został zdekonsekrowany w końcu XVIII wieku, służył potem m.in. jako skład papieru, zniszczono gotyckie sklepienie, a od jakiegoś czasu właścicielem jest Teatr Narodowy, który wynajął kościół (za symboliczną koronę rocznie) Fundacji Dagmar i Václava Havlów. Fundacja finansuje rekonstrukcję kościoła (według projektu znanej czeskiej architektki Evy Jiřičnej) i jednocześnie prowadzi tu centrum kulturalne o nazwie Pražská křižovatka czyli Praskie skrzyżowanie.

Kościół jest jednonawowy, ma wysokość ponad 17 metrów. Zachowała się część malowideł ściennych z XIV wieku, być może autorstwa mniszek z przylegającego klasztoru (dominikanek). 

Wnętrze uzupełniają współczesne dzieła sztuki, na przykład Kurta Gebauera czy Olbrama Zoubka (można o nich poczytać tu). 

Ciekawostką jest, że kościół św. Anny jest uważany za źródło inspiracji dla kościoła św. Jakuba w kultowej trylogii Jaroslava Foglara Stínadla. Tutaj miały przebiegać wybory Wielkiego Vonta. Kto czytał bądź oglądał serial, ten wie. Sam Foglar pracował w firmie (hurtowni papieru), która się tutaj mieściła. Ja się wybieram w maju na foglarowską wystawę, która jest tak uprzejma, że czeka na mnie od września 2021 😍

Tegoroczny Festiwal Open House odbędzie się w dniach 21-22 maja 2022. Został już udostępniony opis 101 miejsc, które będzie można odwiedzić. Również kościół św. Anny! Mój program jest już gotowy: po 6 budynków każdego dnia 😁 Ile mi się uda zobaczyć, to druga sprawa: nieraz przychodzi czekać na wejście w długiej kolejce. W zeszłym roku na przykład zrezygnowałam ze stania przed Domem Mody na Václaváku, gdy przez kwadrans nie posunęliśmy się ani o krok.

 
















Fotografie z 8 sierpnia 2021 roku

2 komentarze:

  1. az mi szkoda, ze moje miasto tak nieatrakcyjne, co znajde jakas historyczna budowle, to po jakims czasie jest wyburzona. kiedys marzyly mi sie podobne wycieczki po Nowym Yorku, ale z reguly konczy sie na lataniu od muzeum do muzeum.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ach, Nowy Jork... Tam dopiero można chodzić a chodzić 😍

      Usuń

Majowa Praga 2023

Okropne to jest, żeby tak kompletnie nie mieć czasu na tego bloga. Zbliża się kolejny majowy wyjazd, a ja nawet nic nie napisałam o tym z ze...