Zaginiona studnia i zamknięte na głucho przejście


W maju 2019 roku kupiłam w praskim antykwariacie tę oto książkę:

Przywiozłam, ustawiłam na półce i zostawiłam na lepsze czasy :)
Ale na chwilę przed sierpniowym wyjazdem zerknęłam do niej i odkryłam rozdział poświęcony przechodnim kamienicom na Starym Mieście.

Szybciutko go skserowałam do zabrania, bowiem puk puk pomysłowy Dobromir - już mi zaświtało, że sobie uruchomię taki mały projekcik: odnaleźć te przechody.
Starałam się, ale tylko w wolnych chwilach, a tych, jak wiadomo, podczas pobytów w Pradze jest jak na lekarstwo. Wszystkiego by się chciało: i kina i teatru i wycieczek rozmaitych i odwiedzin znajomych... Tak że do tej pory, choć minął już rok z hakiem, projekciku nie podsumowałam nawet. Wobec tego uczynię to tutaj na blogu, stopniowo, w miarę odkrywania kart :)
Dziś więc o jednym z tych miejsc.
Zacznijmy od tego, że znów jesteśmy na placu św. Anny czyli Anenské náměstí.

Nazwa pochodzi od kościoła i klasztoru św. Anny, który tu niegdyś stał, a który dziś gości siedzibę Fundacji Havlów Vize 97. Nie byłam, więc się na ten temat nie rozpisuję, natomiast podzielę się tu kawałkiem innej książki...
Źródło: Pavel Augusta, Antonín Ederer - Praha 1 křížem krážem, 2013
Ten Anenský plácek mnie masakrycznie śmieszy, choć rozumiem, że plácek to placyk :)

Ja nawet nie zauważyłam wtedy, że jest tam jakaś klasztorna brama, zainteresował mnie jedynie komin :)

Ale szukając materiałów przy poprzednim poście, znalazłam taką ilustrację do budynku mieszczącego teatr Na zábradlí:
Źródło: Josef Hrubeš, Eva Hrubešová - Pražské domy vyprávějí...V, 1999

I się zdziwiłam.
Co jest grane? Przecież tam nie było żadnej studni!
Zaczęłam uważniej przyglądać się zdjęciom i...
No jest studnia, w lewym dolnym rogu, tyle że bez tej pięknej klatki.
Plac obstawiony samochodami, no a jeszcze tak siedzieli ci ludzie, więc nie podchodziłam bliżej i w ogóle się nie zorientowałam w istnieniu tej studni.
Zajrzałam do kolejnej książki:
Źródło: Antonín Ederer, Jan Uxa - Pražské kašny a fontány, 2004

Co się stało z barokową kratą? Tajemnica. Internety by ją pewnie wyjaśniły, ale dziś już nie będę szukać :) Będę wierzyć, że akurat wtedy ją zdjęto do renowacji i już.

Teraz sławetna przechodnia kamienica. W rozdziale było tyle informacji:

Ach, mapka przecież.
Czerwona strzałka to wejście od placu, a gwiazdka to wejście z drugiej strony, Karlova 4.
Szybko zlokalizowałam budynek:

Cóż, kiedy zamknięty na głucho! Ładne mi przejście!
Fasadę ozdabiało popiersie jakiegoś nieznanego mi aktora.
A odrzwia - informacja o prowadzonym wewnątrz remoncie.

Nie zważając na obecność tych tam ludzi na ławce, skupiłam się na zaglądaniu przez dziurkę od klucza. Ach my, domoroślin detektywi!

Warto było, bo oto co zobaczyłam w środku:
Mamy wreszcie jakiś ślad po tym Keplerze :)

Cóż było robić, obeszłam kwartał ulic naokoło i znalazłam się na ulicy Karlovej. Ciągle miałam nadzieję, że się do środka dostanę.
Ponieważ Karlova jest wąska, zdjęcie kamienicy musiałam zrobić na raty :)
No i widzimy, że jest tablica pamiątkowa:

Jednakże brama od Karlovej 4 też była zamknięta. Ponieważ jednak na mapie jest wyraźnie zaznaczony ten Keplerův průchod, podejrzewam, że funkcjonuje, tylko:
a/ z powodu remontu był nieczynny, co zrozumiałe
b/ dodatkowo była niedziela

Internet mówi, że to, co zobaczyłam przez dziurkę od klucza, to fontanna - tutaj link do info. Komu się nie chce zajrzeć, wyjaśnię, że fundatorką była w 2002 roku współwłaścicielka domu pani Jitka Steinwaldová, która wyraziła się następująco:
- Střechy ještě chvilku počkají!
:)
I jeszcze piszą, że przewodnicy pokazują wieżę w podworcu jako obserwatorium astronomiczne Keplera, ale to już tak sobie troszkę fantazjują.

Kurczę blade, znalazłam taki tekst:
Couráme se - Znate Kepleruv pruchod? Sice uz tam muzeum ...
Znate Kepleruv pruchod? Sice uz tam muzeum nenajdete, ale zajimavym pruchodem se muzete dostat z ulice Karlovy na Anneske namesti. Pozor! Oteviraci ...

ale link wiedzie do Facebooka, a ja sobie obiecałam, że na razie nie będę tam zaglądać :( Tak że jak by ktoś zajrzał, to niech mi napisze, kiedy ta oteviraci doba :)

O placyku można posłuchać i poczytać tutaj.
Na Wiki - tu.


Fotografie z 18 sierpnia 2019 roku

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Majowa Praga 2023

Okropne to jest, żeby tak kompletnie nie mieć czasu na tego bloga. Zbliża się kolejny majowy wyjazd, a ja nawet nic nie napisałam o tym z ze...