To jeden z najbardziej znanych i największych pomników na cmentarzu Olszańskim (Olšanské hřbitovy).
Alois Hrdlička był prawnikiem i sędzią. W 1910 roku zmarł przedwcześnie, w wieku 21 lat, jego jedyny syn Jan, który był słuchaczem drugiego roku Akademii Konsularnej w Wiedniu (pierwotnie nazywała się Akademią Orientalną). Była to prestiżowa austriacka instytucja kształcąca przyszłych dyplomatów. Jan popełnił samobójstwo z powodu przegranej w kartach, mówiono też o nieszczęśliwej miłości.
Rodzice zamówili projekt majestatycznego rodzinnego grobu. Rzeźbiarz akademicki František Rous wykonał pomnik z białego marmuru, nazwany Matčin sen (Sen matki). Przedstawia on cztery postacie: pogrążonych w żałobie rodziców, syna Jana w akademickim uniformie i anioła. W dniu śmierci syna matka miała ponoć sen, że przyszedł do niej pożegnać się, toteż upadła złamana bólem. Jan żegna się z nią, ale jedną nogą stoi już koło anioła, który czeka, by mu otworzyć bramy do innego świata.
Druga męska postać to ojciec, ale często się też pisze, że przedstawia cesarza Franciszka Józefa I, który ponoć miał osobiście wyrazić zgodę na takie przedstawienie.
Krążą też opowieści, że młody mężczyzna w mundurze to żołnierz z I wojny światowej, ale w tym wypadku sama data śmierci Jana (1900) i powstania pomnika (1904) przeczą tej hipotezie.
Grób znajduje się blisko głównej południowej bramy cmentarza.
Można się zastanawiać, jak to się stało, że samobójca został pogrzebany na cmentarzu i jeszcze upamiętniony tak monumentalnym pomnikiem, ale... pieniądze mogą wszystko. Zresztą w takich przypadkach często usprawiedliwiało się samobójstwo chwilową niepoczytalnością.
Zdjęcia z 24 maja 2024 roku